Pomaga odnaleźć rozwiązanie problemu prawnego.
Start » Prawo cywilne » Umowy » Umowa agencyjna
2006-08-17
Mialam zawarta umowe agencyjna z towarzystwem ubezpieczeniowym, prowadziłam działalnośc gospodarczą. Wyplacano mi prowizje za zawarte polisy ubezpieczeniowe, w ciagu miesiąca po ich spolisowaniu sie. Jednakże kiedy klient ją zerwał po 1-2 miesiącach umowa przewidywała obowiązek zwrotu prowizji. Czy to zgodne z przepisami prawnymi. Podpisałam wexel do wartości 10 tyś. Umowę agencyjna rozwiązałam w czerwcu, obecnie towarzystwo ubezpieczeniowe, poprzez firmę windykacyjną domaga sie ode mnie zwrotu wymienionych prowizji z odsetkami.
Z przytoczonego opisu wynika, że postanowienie umowy agencyjnej, o ktorym Pani pisze było niezgodne z obowiazującymi przepisami.
Zgodnie bowiem z art. 761(3) Kodeksu cywilnego agent nabywa prawo do prowizji w momencie, gdy klient spełnił swoje świadczenie wynikające z umowy zawartej z dającym zlecenie. W tym przypadku - gdy klient, po zawarciu umowy ubezpieczenia wpłacił pierwwszą z należnych składek na rzecz zakładu ubezpieczeniowego. Podkreślenia wymaga fakt, że postanowienia umowy mniej korzystne dla agenta są nieważne, w ich miejsce stosowane będą więc przytoczone uregulowania Kodeksu cywilnego. Oczywiście umowa może przewidywać wcześniejsze wypłacanie prowizji - np. bezpośrednio po podpisaniu umowy przez klienta, a jeszcze przed wpłaceniem pierwszej ze składek.
Z kolejnego przepisu dot. umowy agencyjnej - art. 761(4) kc - wynika, że wypłacona prowizja podlega zwrotowi tylko wtedy, gdy oczywiste jest, że umowa z klientem nie zostanie wykonana na skutek okoliczności, za które dający zlecenie nie ponosi odpowiedzialności. Sprzeczne z tą zasadą postanowienia umowy sa nieważne.
Z powyższego wynika zatem, że zwrotu prowizji można żądać tylko w przypadku, gdy została ona wypłacona jeszcze przed spełnieniem przez klienta jego świadczenia, gdy ponadto oczywiste jest, że umowa z nim w ogóle nie zostanie wykonana.
W Pani przypadku - zakład ubezpieczeniowy nie może żądać od Pani zwrotu prowizji, gdy klient wpłacił już pierwszą składkę, a dopiero następnie od umowy odstapił.
Jeżeli natomiast klient umowy nie wykonał, tzn. nie wpłacił żadnej należnosci tytułem składki, to zakład ubezpieczeniowy będzie miał prawo żądać od Pani zwrotu prowizji.
Ponadto pisze Pani, że umowę rozwiązała w czerwcu 2003r. Zakładamy zatem, że zakład ubezpieczeniowy żądał zwrotu prowizji, za umowy, ktore zawarte zostały jeszcze przed tą datą. Wynika zatem z tego, że roszczenie jego, o zwrot prowizji, niezależnie od jego słuszności, uległo już przedawnieniu. Może Pani zatem podnieść zarzut przedawnienia już wobec firmy windykacyjnej - i koniecznie jeżeli dojdzie do postępowania przed sądem - uniknie Pani dzięki temu odpowiedzialności.
Jednakże sprawa Pani komplikuje się z uwagi na podpisany przez Panią weksel. Zobowiązanie z weksla ma bowiem charakter abstrakcyjny, co znaczy tyle, że w sytuacji gdy jego posiadacz wniesie do sadu powództwo o jego zapłatę - sąd nie bedzie badał, na jakiej podstawie weksel ten został wystawiony, czy np. zobowiązanie które zabezpieczał, jak to było w Pani przypadku, rzeczywiście powstało. Gdy do takiej sytuacji dojdzie, musi Pani wykazać aktywność w sądzie podnosząc zarzut, że wierzytelność, którą weksel zabezpieczał nigdy nie powstała. Na Pani bedzie spoczywał też obowiązek udowodnienia, iż tak było naprawdę, czyli wykazania, że zakład ubezpieczeniowy domagał się zwrotu prowizji od umów, które były skutecznie zawarte i wykonywane, o ile oczywiście miało to miejsce.
umowa agencyjna · pośrednictwo w zawieraniu umów · agent · prowizja · dający zlecenie ·